top of page

{ MÓJ WŁASNY PR }

Mój własny Public Relations? Czemu nie?;)

 

Public Relations w skrócie to budowanie pożądanego wizerunku i jak wiadomo firmy wydają mnóstwo pieniędzy na te działania.

 

Nie wychodzą bowiem z założenia, że dobra firma sama się obroni, że ktoś kiedyś wreszcie ją dostrzeże i doceni;)

 

Sami podejmują działania mające na celu dbanie o dobre imię firmy i takie też jej postrzeganie na rynku.

 

Skoro to takie ważne to czemu często dzieje się tak, że tak rzadko mówimy o naszych zaletach, natomiast o wadach możemy mówić całymi godzinami, a nawet potrafimy przekonać rozmówcę, że nie ma racji twierdząc, że z nami wszystko jest ok?;)

 

Wiemy o naszych defektach i kompleksach, co więcej każdy je ma, to oczywiste.

Pytanie tylko po co się na nich skupiać i je podkreślać???

 

Przecież przekonanie kogoś, że rozmawia z "krzywonogą półinteligentką, bez gustu, która wcale nie jest ładna" a później rozczarowanie się, że ktoś się nami nie zachwycił jest raczej nielogiczne, czyż nie?;)

 

To dotyczy każdego obszaru, zarówno prywatnego, jak i zawodowego.

 

Pamiętaj, że jeżeli Ty Siebie nie bedziesz szanowała i podkreślala to w czym jesteś dobra, to dlaczego inni mieliby to zrobić za Ciebie (mąż, partner, dziecko, szef, koleżanka), z jakiej racji?;)

 

Co można zrobić?

 

Po pierwsze nie bądź za skromna, taka na zasadzie "przepraszam, że żyję".

Skromność nie polega na zaniżaniu własnej wartości. Nie jest też chwilowym stanem na pokaz. To pewien rodzaj postawy życiowej.

Skromnym się jest lub nie, a nie bywa, to "świadomość siły, której          się nie nadużywa" (Władysław Grzeszczyk).

Ty też masz wiele zalet, każdy ma, więc najwyższy czas zacząć je dostrzegać oraz w dojrzały i przemyślany sposób.... podkreślać.

Nie chcesz być postrzegana jako zakochany w sobie narcyz??

Nie chodzi o to, by eksponować pychę a jedynie by pokazać, że znasz Swoją wartość i wiesz w czym jesteś dobra, czyli warto kierować się słowami Magdaleny Samozwaniec "idź przez życie z podniesionym  czołem, a nie z zadartym nosem".

Pamiętaj też, że często chcąc pokazać własną skromność (przesadną skromność dodam), możesz odnieść skutek odwrotny do zamierzonego. Bo, gdy np. wyglądasz świetnie a mówisz, że tak nie jest, to rozmówca może sobie pomyśleć, że lubisz się przekomarzać i/lub jesteś hipokrytką, czyli udajesz kogoś kim nie jesteś. Przesadną skromnością nie zbudujesz też pozycji autorytetu wśród ludzi, na których Ci zależy. Dlaczego? Ano dlatego, że nikt nie będzie słuchał rad od osoby, która tak bardzo nie wierzy w siebie i w swoje możliwości.

 

Druga sprawa to naucz się przyjmować komplementy. Jeżeli ktoś powie Ci coś miłego, to po prostu podziękuj i zrewanżuj się tym samym. To sprawi, że obydwoje poczujecie się docenieni w swoim towarzystwie i będzie wam bardzo miło:)

 

 

Znasz Siebie lepiej niż ktokolwiek inny, doskonale wiesz czego potrzebujesz, co w Sobie lubisz, co chcesz podkreślić a co zatuszować, więc kto lepiej niż Ty Sama może być obrońcą Twojego wizerunku, Twoim własnym Specjalistą od Public Relations?:) 

 

bottom of page