top of page

{ ŻYCIE Z EGOCENTRYKIEM }

Jak żyć z egocentrykiem i nie zwariować??

 

Zacznijmy od tego, czym jest egocentryzm;)

To tok rozumowania, który polega na centralnym umiejscowieniu własnej osoby     w świecie i niezdolność do akceptowania innych poglądów oraz postaw niż własne (łac. ego – ja + centrum – środek).

Egocentryk jest przekonany o tym, że jest najważniejszą osobą, a świat „kręci się wokół niego”.

 

Co więcej, dla egocentryka myślenie o sobie i robienie wszystkiego pod siebie jest naturalne. Proszenie go by skupił się na Tobie, jest jak proszenie go, by „złamał sobie nogę”. W jednym i w drugim przypadku efekt będzie podobny – pomyśli, że chyba zwariowałaś!

 

Dlaczego niby miałby sam sobie szkodzić i to jeszcze bez specjalnego powodu, czyli dlatego że Ty tego chcesz??

Przecież latając za nim, traktując jak relikwię, świętość, skupiając na nim całą swoją uwagę, robisz dokładnie to, czego on sam oczekuje i potrzebuje;)

Rezygnując z tego wszystkiego, w jego mniemaniu, działałby na własną szkodę, czyli musiałby być nienormalny i/lub nie być egocentrykiem:)

Ma to swój logiczny sens, czyż nie?;)

 

W skeczu Kabaretu Łowcy B. pt. „Porwanie”, dwóch średnio rozgarniętych kolegów siedzi przed laptopem, z czego jeden zachwyca się grą komputerową.....

.....”Zobacz co mam, najnowsza wersja Diablo 3 !!! Wyczesana jak twoja fryzura:)   No nie, naprawdę, powiem ci „siaba da” !!!....ups, yyy....znaczy.... „szapo ba” :)      (franc. „chapeau bas”, pol. „czapki z głów”, oznacza wyrażenie szacunku i podziwu).

 

No właśnie. Tak jak "szacun" nie ma nic wspólnego z "siaba da", tak też prawdziwa miłość NIE polega na karaniu, manipulowaniu, poniżaniu samej Siebie czy żebraniu o rozmowę i uwagę.

 

Czy nam się to podoba czy też nie, prawda jest taka, że „żaden człowiek nie jest wystarczająco dobry, by rządzić drugim człowiekiem bez jego przyzwolenia” (Abraham Lincoln), więc dopóki Ty Sama będziesz się godziła na takie traktowanie, dopóty nic się w tej kwestii nie zmieni;)

 

Dlaczego??

Bo jeżeli ktoś robi to samo od lat, tłumaczy dlaczego tak robi i co więcej, robi to za Twoim przyzwoleniem (wiesz o tym, ale nadal nic z tym nie robisz) to czemu miałby to zmieniać?? Jest takie powiedzenie "skoro coś działa, to po co to zmieniać?"

 

Jeśli zatem chcesz, by egocentryk zmienił coś w swoim zachowaniu, to najpierw Ty Sama musisz coś z tym zrobić……musisz zacząć od Siebie:)

 

Po pierwsze, powiedz, co konkretnie Ci przeszkadza a nie że "wszystko" i uprzedź co się stanie, gdy tego nie otrzymasz. To ważne, by dokładnie wiedział o co Ci chodzi (nad czym ma popracować) oraz widział w tych nadchodzących zmianach korzyść dla siebie, czyli że coś zyska a jak nic się nie zmieni to coś ....straci.

 

Po drugie, zaimponuj mu czymś. Najlepszym sposobem jest pokazanie, że potrafisz być słowna i konsekwentna w działaniach. To będzie dla niego oznaczało, że jesteś kobietą wartościową, z której zdaniem trzeba się po prostu liczyć. Dlaczego to takie ważne?? No bo jak inaczej ktoś miałby Ci uwierzyć „na słowo” skoro mówisz, że coś zrobisz a potem okazuje się, że jednak tak się nie stało? "Szaleństwem jest zachowywać się w ten sam sposób i oczekiwać innego rezultatu" (Albert Einstein).

 

Po trzecie, nie daj sobie wmówić, że czegoś Ci brakuje. Bardzo często egocentryk przerzuca na innych swoje kompleksy, bo ma to na celu nic innego jak tylko, odwrócenie uwagi od jego samego. A to, że ktoś ma problem z akceptacją siebie nie oznacza, że z Tobą jest coś nie tak;)

 

I po czwarte, przepędź z głowy myśli typu "ale ja taka nie jestem, nie będę grała, chcę być Sobą";) Dlaczego?? Bo on też nie gra, też jest sobą (w jego opinii) i to w 100% i jeżeli Ty pozostaniesz Sobą i on pozostanie sobą, to jak niby macie się dogadać?? Pamiętaj, że jemu taki układ pasuje, on nic nie musi zmieniać. To Tobie NIE odpowiada to, co się między wami dzieje. A skoro tak, to Ty musisz się przełamać i zrobić ten „pierwszy krok” w kierunku upragnionego, lepszego życia:)

  
bottom of page